Szepnął stary Bociek
Na ucho Borsukowi
Posłuchaj mnie bracie,
Jutro zamieszkają
W lesie goście nowi!
Przyjdzie pewna Dama
Z warkoczem czerwonym
Piękną jarzębiną
Bogato ozdobionym.
Gdy z ukosa zerknie
Na zmęczone drzewa
Wnet posypią się z nich liście
I przyjdzie ulewa.
Listki, które chłodnemu wiatrowi
Zerwać się nie dają
Wnet nowe ubranko
Od Damy tej dostaną.
Będą teraz złocić się ,czerwienić
I pięknym brązem
Krajobraz rumienić.
Kluczem ptaki odlatująZ świata czterech stron
Lato zatem dziś Jesieni
Swój oddaje tron.
I koronę swoją
Całą malinową,
Jesień pewnie zaraz
sprawi sobie nową.
Koronę Jesieni ozdobią maślaki,
Bardzo późne jabłka, zbłąkane ślimaki.
Słonko świeci krócej,
Jakby mniej radośnie,
Tęsknymi oczyma spogląda
Ku wiośnie!
Chmury coraz cięższe,
Coraz bardziej łzawe,
Nostalgicznie wspominają
Czas letniej zabawy.
Jesień deszczem popłakuje,
Z warkocza rudego
Już opadła jarzębina.
Warkocz wczoraj tak przepiękny
Mysia kitkę przypomina.
Już nie taka Dama
Z tej naszej Jesieni,
Już się kolorami
Pięknie nie rumieni!
Przysiadła na skraju
Uśpionego pola,
Rozpaczać poczęła
Jaka jest jej dola!
Trzy miesiące królowała
Nosiła koronę
Liście malowała,
Ozdabiała złotem.
Teraz musi odejść
Zimie miejsce zrobić,
Zimie ,która śniegiem
Drzewa przyozdobi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz