Gdy grudniowy zmierzch zawita
Niechaj o nic nikt nie pyta,
Tylko cicho w oknie stanie,
Wnet po śniegu suną sanie!
W saniach siwy ,uśmiechnięty,
I zmarznięty aż po pięty
Mknie Mikołaj ,aż hen z Nieba,
Dziś na ziemi Go potrzeba!
Dzieci cały rok czekały,
Tysiąc listów mu wysłały!
Teraz w tę grudniową noc
Mam Mikołaj pracy moc!
Ma w worku laleczki
Dla ślicznej Majeczki,
Dla małego Krzysia
Pluszowego Misia,
A grzeczny Wiktorek
Dostanie traktorek!
Każde dziecko uśmiechnięte
Kiedy w rączce prezent trzyma,
Aż tu nagle mały chłopiec
zastanawiać się zaczyna:
Cóż my Drogi Mikołaju,
Dziś w prezencie Tobie damy?
Chyba tylko serce czyste,
Nic innego wszak nie mamy!
Że będziemy grzeczni
Też dziś obiecamy!
I za roczek w zmierzch grudniowy
Znowu się spotkamy!
niedziela, 5 kwietnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz